W związku z prowadzonymi rozmowami w sprawie zmian regulaminowych pomiędzy stroną Pracodawcy, a Związkami Zawodowymi chcielibyśmy poinformować Wszystkich o ich przebiegu. Każdy z zespołów negocjacyjnych przedstawił swoje propozycje zmian w regulaminach przed rozpoczęciem negocjacji. Przypominamy, że rozmowy rozpoczęły się w styczniu tego roku. W trakcie finalizowania rozmów gdy strony miały uzgodnione wspólne stanowiska we wszystkich zgłoszonych postulatach, Pracodawca zmienił zasady prowadzonego dialogu. Mianowicie przedstawił nową propozycję zmiany w regulaminie dotyczącą zabrania ekwiwalentu za badania lekarskie.

Przedstawiając to postawił warunek, że zaakceptuje wszystkie zmiany, w których było już ustalone wspólne stanowisko (min. zmiana dotycząca programu premiowego) jak zgodzimy się na ten postulat. Według Pracodawcy zmiany mogą wejść w życie tylko w pakiecie razem z niekorzystnym dla wszystkich zabraniem ekwiwalentu za badania lekarskie w czasie wolnym od pracy. Ponadto, Pracodawca zaproponował nam podjęcie rozmów w sprawie obniżenia premii "RS" w czasie kryzysu. Pragniemy dodać, że na nowe propozycje nie możemy się zgodzić, gdyż prowadziłyby do realnego obniżenia naszych zarobków.

           Jeżeli za wszystko w naszej firmie musi płacić szeregowy pracownik, my mówimy temu stanowcze NIE! Naszym zdaniem lepiej nic nie zmieniać a niżeli miałoby być jeszcze gorzej. Organizacja Zakładowa NSZZ Solidarność właśnie po to powstała aby pętla regulaminowa, która z roku na rok coraz mocniej ściskała nasze fundusze do przeżycia nie zaciskała się już więcej. Wobec tego nie możemy zgodzić się na zaproponowaną w ostatniej chwili zmianę.

          Nie zmienia się zasad w trakcie trwania „gry”. Zachowanie Pracodawcy zmusza nas po raz kolejny do rozważenia ewentualności jaką jest spór zbiorowy i jego dalsze konsekwencje. Najwidoczniej tylko my myślimy o tym aby dobre imię marki Bridgestone nie było ponownie szargane w mediach. Organizacja Zakładowa zawsze postępuje fair i według obowiązującego prawa, a Pracodawca lubi wprowadzać zamieszanie poprzez takie działania, a właśnie to najbardziej interesuje media.