Z niepokojem przyjęliśmy informację jaką przekazał pracodawca w biuletynie nr 61 dotyczącą zawirowań jakie towarzyszą zwiększeniu produkcji. O ile cieszymy się z nowych zamówień, które oznaczają, że jest praca dla nas, to niezrozumiała jest nam polityka mieszania ludziom w głowach. Najbardziej niejasne są dla nas słowa: „…szybkie i rzetelne informowanie”.
Aby zrozumieć mechanizm zamętu i destabilizacji jaki wprowadził Pracodawca musimy cofnąć się do pisma z dnia 06.11.2013r. Pracodawca wskazuje w nim na ociężałość podejmowania decyzji przez Organizację w sprawie nowych okresów rozliczeniowych i nowego kalendarza. Pracodawca napisał wtedy tak:
„…. Z propozycją kalendarza na 2014 rok i prośbą o akceptację odpowiednich zmian w Regulaminie, zwróciliśmy się do związku dnia 21 października b.r. w trakcie spotkania, a następnie ponagliliśmy pismem z dnia 4 listopada, podkreślając, że brak zgody strony związkowej skutkować będzie pozostawieniem nielubianego przez pracowników układu dni wolnych. Ponieważ do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi, musimy przełożyć prace nad ostatecznym kształtem kalendarza. Granicznym momentem, do którego możemy czekać na tę decyzję jest 8 listopada. Po tym terminie musimy wydać kalendarz w oparciu o obecne warunki formalne i przygotować się do planowania urlopów na 2014r.”
Musimy wyjaśnić wszystkim, a zwłaszcza tym, którzy sceptycznie odnoszą się do istnienia Organizacji w naszej firmie, iż zmiany w regulaminie, które zaproponował pracodawca nie dotyczyły nowego kalendarza i nowych okresów rozliczeniowych. Poniżej lista zmian zaproponowanych w regulaminie pracy przez pracodawcę:
- Określenie sposobu zaznajamiania pracowników z ryzykiem zawodowym,
- Ochrona pracy młodocianych + załącznik E,
- Dodana informacja na temat składania wniosków urlopowych przez system elektroniczny,
- Dodana informacja o sposobie korzystania z kart elektronicznych,
- Zmiany w rozdziale 9 dotyczącym kar dyscyplinarnych,
- Dodana informacja o wejściach i wyjściach z zakładu pracy,
- Informowanie przełożonego o fakcie wchodzenia na teren zakładu poza godzinami pracy,
- Kontrola osób wchodzących i wychodzących z zakładu pracy.
Jak widać pracodawca nie zaproponował zmian w regulaminie dotyczących nowego kalendarza na rok 2014 a mimo to w piśmie z dnia 06.11.2013r użył słów „z propozycją kalendarza na 2014 rok i prośbą o akceptację odpowiednich zmian w Regulaminie”.
25.10.2013 Organizacja zwróciła uwagę Pracodawcy na konieczność zmiany pkt. 4.5 regulaminu aby móc w ogóle rozmawiać na temat zmian okresów rozliczeniowych. Organizacja Zakładowa 28.10.2013r. przekazała konkretną propozycję zmiany tego punktu regulaminu.
Pracodawca również „zapomniał” napisać, iż od 21 października do 4 listopada składał w sumie pięć wersji kalendarzy do zaakceptowania przez Organizację. Prawie do każdej mieliśmy większe lub mniejsze uwagi, a mimo to pracodawca napisał: „Ponieważ do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi, musimy przełożyć prace nad ostatecznym kształtem kalendarza”.
Grafik na przyszły rok jeszcze nigdy nie był tak wcześnie podawany pracownikom do wiadomości!!! Mimo to napisane było: „Granicznym momentem, do którego możemy czekać na tę decyzję jest 8 listopada.” W efekcie czego dynamicznie zmieniająca się rzeczywistość (MATRIX) wprowadziła duże zamieszanie w planowaniu wolnego przez pracowników i ich rodziny. Z resztą „kogo” interesuje rodzina „Kowalskiego”. To jest biznes, nie ma miejsca na sentymenty, liczy się zysk a nie człowiek. A biała księga, która przekazuje nam wartości takie jak „uczciwość i praca zespołowa” (Seijitsu-Kyocho), jest formą dobrego wizerunku firmy, który ma być widoczny dla klientów, a nie ich pracowników. Naszym marzeniem jest to aby wartości firmy Bridgestone szły w parze z rzeczywistością. Bo na tą chwilę wydaje się, że my wybraliśmy „czerwoną”, a co niektórzy „niebieską” pigułkę. W efekcie czego wartości firmy mamy tylko na papierze.
Reasumując pismo z dnia 06.11.2013r. miało na celu wzbudzić niechęć do Organizacji Zakładowej jako fundamentalnej przeszkody do przekazania rzetelnej i szybkiej informacji w postaci nowego kalendarza na 2014r. Ponadto gdyby ów kalendarz był podany do wiadomości w normalnym terminie, czyli w grudniu, nie wzbudziłoby to tylu negatywnych emocji. Zagrywanie na emocjach swoich pracowników (manipulacja) niezbyt wyszło naszemu Pracodawcy.
Wszelkie pytania dotyczące prawnych niuansów z biuletynu nr 61 prosimy składać do Komisji Zakładowej. Na pewno będziemy rozważać wszystkie aspekty prawne dotyczące informacji z ostatniego biuletynu.