Pisma

DO PRACODAWCY - DO PRACOWNIKÓW - W SĄDZIE

          Od pewnego czasu, na produkcji zatrudnieni są pomocnicy operatora i kierowani są do prac przy transporcie ręcznym tam, gdzie występują przekroczenia tzw. kulacze. Okazało się, że pracownicy ci, byli traktowani gorzej niż inni pracownicy produkcji. Zrozumiałym było, że ich stawki były z dolnego poziomu naszej tabeli w związku z nie wygórowanymi oczekiwaniami co do kwalifikacji i wymagań przy powierzonej pracy. Zdziwienie budził natomiast brak dodatków wynikających z systemu pracy (dodatki nocne oraz za niedziele i święta).

Konsekwencją tego nierównego traktowania była duża rotacja zatrudnienia. W piśmie z dnia 5 października br., zwróciliśmy naszemu kierownictwu uwagę na tą niepokojącą sytuację. Na szczęście, sytuacja znalazła pozytywne zakończenie i pracownicy ci, dostają należne im wynagrodzenie za system pracy. Jednocześnie od lipca tego roku, na magazynie opon zatrudniono pracowników z Ukrainy, argumentując to koniecznością zwiększenia załogi aby ułatwić korzystanie z urlopów wypoczynkowych. Po pozytywnych doświadczeniach z pierwszą grupą pracowników zza wschodniej granicy, pracodawca zamierza wymienić pracowników polskich na pracowników z Ukrainy argumentując swoją decyzję obniżeniem kosztów produkcji.

Należy również dodać, że podczas jednego ze spotkań z ówczesnym Prezesem Panem Hiroyuki Osaki, zapewniał nas, iż nie musimy się obawiać ponieważ pracownicy z Ukrainy będą zatrudnieni tymczasowo do prac pomocniczych. Jednak obecnie sytuacja uległa zmianie i już mamy pracowników ze wschodu zatrudnionych na umowy zlecenie przez jakiegoś pośrednika, którzy otrzymują wynagrodzenie za pracę w wysokości najniższej krajowej bez dodatków za system pracy oraz bez premii regulaminowych. Pracownicy ci pracują ramię w ramię z pracownikami polskimi, ich praca ma wpływ na nasze premie (RS, 4S) i są obecni w pracy (premia obecnościowa) a traktowani są jak ludzie gorszego gatunku.

Sytuacja pracowników tymczasowych czy to Polaków, czy z Ukrainy ma się nijak do przyjętego Kodeksu Postępowania Bridgestone realizując podejście firmy do zasad Społecznej Odpowiedzialności Biznesu (CSR), w którym w treści o dyskryminacji pisze:

Dyskryminacja

Firma Bridgestone i jej Pracownicy są zobowiązani do unikania dyskryminacji innych pracowników: różnice w traktowaniu czy proponowanych możliwościach mogą wynikać wyłącznie z racjonalnych powodów, takich jak zdolności, kompetencje i osiągnięcia. Różnicowanie traktowania nie może być opierane na nieracjonalnych przesłankach, takich jak: rasa, pochodzenie etniczne, narodowość, miejsce urodzenia, kolor skóry, wiek, płeć, orientacja seksualna, niepełnosprawność, wyznanie, przekonania polityczne, przynależność związkowa, stan cywilny, itp.

Widząc obecne działanie kierownictwa rodzą się obawy, czy obniżenie kosztów nie doprowadzi do zastąpienia 50% operatorów na produkcji pracownikami z Ukrainy.

Należy również zwrócić uwagę na lokalizację fabryki w naszym regionie, Bridgestone otrzymał pozwolenie na swoją działalność między innymi po to, aby poprawić warunki na lokalnym rynku. Wiadomo, że polskie wynagrodzenia w porównaniu z państwami Unii Europejskiej wypadają zdecydowanie w dole tabeli – szóste miejsce od końca. Przeciętne średnie wynagrodzenie brutto w krajach Unii Europejskiej w 2013 roku: Hiszpania - 2 231 €, Polska – 865 €. Wygląda na to, że nasz pracodawca nie zamierza sprostać i tak niskim wymaganiom płacowym w Polsce i poprawiać warunków życia lokalnej społeczności i za zasadne uważa wykorzystywanie słabszej pozycji obywateli ze wschodu i zatrudnia ich na głodowych pensjach, przyczyniając się tym samym do „psucia” lokalnego rynku pracy.

Uważamy, że takie działania są rysą na wizerunku firmy Bridgestone jako pracodawcy prospołecznego i nie licują z wizerunkiem Marki Poznań, którego to partnerem jest nasz zakład.