Pisma

DO PRACODAWCY - DO PRACOWNIKÓW - W SĄDZIE

          Zapewne wszyscy pamiętamy jaki skandal wywołał artykuł w jednej z ogólnopolskich gazet, który przedstawił niecodzienny konkurs ogłoszony w Bridgestone- premia za Shojin powodujący redukcję zatrudnienia. Pamiętamy też zapewne jak Zarząd firmy tłumaczył społeczeństwu (także bridgestonowskiemu), jak to związkowcy szukają taniej sensacji, biegają do gazet aby się wyżalić i naskarżyć na coś co nie jest prawdą. Bo przecież w Bridgestone JESZCZE nikt nie został pozbawiony pracy w myśl zasady Shojin.

 

I chyba krzywda jaką wyrządził Związek Zawodowy swoją obecnością w Bridgestone sprawiła, że nagle ten oto Shojin (zachęcam do poznania znaczenia słowa - „… i wszystko jasne…”) jest przyczyną wypowiedzenia umowy o pracę dwóch pracowników Bridgestone Stargard Szczeciński Sp. z o.o. Mało tego! Wśród trzech argumentów wypowiadających stosunek pracy to właśnie Shojin jest na pierwszym miejscu. W tym miejscu pozwolę sobie na malutki cytat:

„…Wypowiedzenie uzasadniają następujące współprzyczyny?;

1. Przyczyny ekonomiczne i organizacyjne polegające na wprowadzeniu przez pracodawcę procesu Shojin, polegającego na wprowadzaniu automatyzacji w procesie produkcji, w wyniku czego zachodzi konieczność zmniejszenia zatrudnienia na dziale, na którym wykonuje Pan pracę…”???!!!

          Inny cytat „… kto chce to zrozumieć to zrozumie, kto nie to nie. Kto chce aby po gazetach o nim pisać to chce…” A ja mam nadzieję, że pracownicy krzywdy pamiętają, i że mają pamięć jak… najlepszą. Do dziś pamiętam jak po tym kontrowersyjnym artykule ludzie z otoczenia zarządu w niewybredny sposób próbowali dać mi do zrozumienia, że to co robimy jest niemoralne, nieludzkie… i w ogóle proszę Pana. Nie mogę się doczekać czym jeszcze nas zaskoczy pracodawca. Czuję, że nie będziemy musieli długo czekać...


Pozdrawiam Marcin Steinke.